Lilu, dobrze że jesteś. Pamiętam Twój ostatni post w I części i powiem Ci, że bardzo mnie ubawił. Masz całkowitą rację z tymi osobnikami /już nie pamietam jak ich nazwałaś/, ale tylko dzięki PIS-wi poszli na zieloną trawkę. Ja już nie mogłam na nich patrzeć i dotąd nie wierzę, ze zniknęli.Pozdrawiam.
|