Ja osobiście jakbym zobaczyła Dziunę Pietrusińską w ogromniastym kapeluszu,poczułabym ciepełko w sercu..
Na pomnik faktycznie trzeba sobie zasłużyć.Toteż mam niezbitą pewność,że mnie nikt go nie wystawi.Chociaż ..może spadkobiercy ? Oczywiście jak wszystkiego nie przehulam,na co zaczynam mieć coraz większą ochotę.