Niną, ach uśmiechnij się!
Ten wątek, to cudowny zakątek dla naszych spragnionych ciepła dusz, błąkających się w poszukiwaniu rąbka serdeczności.
Cieszę się, że jest i myślę, że jego ciepełko spłynie na nas
ożywczą mocą. Oby! Oby nie zakradły się tu złe moce i nie
chciały zniszczyć naszych nadziei.
Co ja piszę, jakie złe moce? Nie ma takich na nas, nie dadzą
rady. Staniemy wysoko i będziemy patrzyli na nie z góry.
Zawsze tak robiłam i robię. To mnie daje satysfakcję, że się
nie daję. Niestety, działa tylko w stosunku nie! do członków
rodziny. Tu nie umiem się wznieść nad poziomy mimo poczucia, że nie są niczemu winni. Tacy są!
Nino, czy jesteś ze mnie zadowolona?
Niną, ach uśmiechnij się!
|