09-01-2011, 12:53
|
|
odszedł...
|
|
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 16 457
|
|
Cytat:
Napisał psycholog
Nie wiem czy odważyłabym się coś takiego jeść. Raczej nie. Wolę normalne ryby ...
|
małże świętego Jakuba = przegrzebki z ogonem językiem lub bez - moim zdaniem nie warto
jem tylko krewetki i ryby - małże czasami ale zwykle czarne mule zebrane samemu ze skał.
a w naszych warunkach najlepsze i najtansze są śledzie. te duże - niesolone. plus algi morskie.
|