Wyświetl Pojedyńczy Post
  #54  
Nieprzeczytane 20-02-2011, 19:54
amelia's Avatar
amelia amelia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2009
Posty: 16 396
Domyślnie

Cytat:
Napisał kosiarz
Moja wersję, bo o takiej tylko mogę pisać...mam zaczerpnietą od Palikota. W audycji "pisakiem po oczach" przyznał, że to Tusk zerwał rozmowy. On nawet był przeciwny temu i większosc PO...ale po czasie widzi, ze było to dla PO dobre.
Tyle...bo przecież dwie wersje oficjalne znasz.

I jeszcze Gowin;

Kiedy przyszło obrzydzenie?

- Tuz po wyborach w 2005 r. Byłem przekonany, że powstanie rząd Po i PiS. Wtedy nastąpił moment inicjacji w brudną część polityki. Siedziałem w restauracji sejmowej z pewnym ważnym politykiem. Byłem rozgorączkowany. Mówiłem, że powinniśmy stworzyć wspólny rząd, by realizować program. On na to: "Pisiaki wygrały, niech sobie sami teraz tworzą rząd". 'Przez kilka lat obiecywaliśmy wyborcom rząd. Jak mamy teraz się z tej obietnicy wycofać? - spytałem. Na to on, z miną guru politycznego, powiedział: "Pamiętaj. Pierwsza zasada w polityce - pie**ol wyborców"


http://www.wprost.pl/ar/177573/Gowin...br /> pozarna/

No prosze jaka jest ta natura ludzka

Taki Gowin jeszcze prawie cztery lata zyl w tym obrzydzeniu, wprawdzie juz jakis czas temu rehabilitowal sie pewnie tymi przeciekami dla prasy o konfliktach w PO, ale kulminacja obrzydzenia nastapila dopiero gdy okazalo sie, ze prawdopodobnie nie bedzie jedynki na listach wyborczych PO.
Nigdy do takich swietoszkow nie mialam zaufania

Ja tez jestem zadowolona, ze do PoPisu nie doszlo.
Za to cenie Tuska.
__________________
Putin: Kraje UE są "nieprzyjazne Rosji".
Kaczyński: UE zmierza w złą stronę.
/z netu/
Odpowiedź z Cytowaniem