Jestem emerytką (65lat),718PLN, samotną, której nędza i bezdomnośc zagląda w oczy.Na razie mam mieszkanie własnościowe, które zamierzam oddac bankowi za 50% wartości, oczywiście jeśli ten, zapowiadany produkt wejdzie w życie.Wszystkich, wartościowych rodinnych pamiątek już musiałam się pozbyc.Teraz czekam na śmierc, bo to jest jedyne wyjscie. Nienawidzętego kraju, króry kiedyś kochałam i który tak mnie zawiódł!