Widzę, że Twój mąż Cię kocha.... a że tego nie wyraża słowami, to już niestety taka męska natura. Im się wydaje,że my wszystko powinnyśmy same wiedzieć i zauważyć okazywanie uczucia np, da kwiatek, zrobi herbatkę czy kawkę, czasem przytuli i coś pomamrocze.... i uważa sprawę za załatwioną i jeszcze się dziwi, że coś od niego chcesz. A po tylu latach małżeństwa to już rutyna, inaczej jest chyba tylko w filmach lub romansach. A to, że Cię denerwuje, to też normalka, ale to są tylko drobiazgi bez znaczenia. Jak by było tak cały czas cacy, cacy.... to znowu nuda. A tak to podniesie Ci czasem poziom adrenaliny. Jest dobrze i oby dalej tak było.