Odliczałam dni do emerytury a kiedy stała się faktem byłam szczęśliwa, po paru miesiącach kiedy nacieszyłam się wolnością przyszła nuda i złość że odeszłam chociaż nie musiałam. Dzisiaj pracuję (3 godz. dziennie) ale przynajmniej mam jakieś zajęcie no i do tego internet także jest ok.
|