Cytat:
Napisał malwina
Powiem wam, ze ja tez miałam podobny przypadek - zgłosiłam w hospicjum chęć pzrzychodzenia do chorych,oferowałam swoje ręce(masaże), wiedzę,czas - bardzo sie dziwiono że sama się zgłosiłam i "piano" nade mną , pani dyrektor wzięła mój numer telefonu i pytała czy będe mogła w świeta-powiedziałam,że po uzgodnieniu tak.Nikt się nie odezwał...nie rozumiem do dziś tego....
|
Widoczne jest to takie rzadkie ze bali sie jakiegos szpiega..