21-06-2019, 13:15
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 836
|
|
Sklep obleciałam, zakupy na niedzielny obiad zrobiłam, kupiłam też 2 kilo truskawek - miałam na śniadanie i na obiad. Fakt.. w ten upał nie ma mowy o gotowaniu i o jedzeniu.
Chyba się położę, bo nieprzespana noc daje w kość... wyszłam wprawdzie na podwórko popracować, ale komary tak tną, że nie da rady przebywać na zewnątrz... mimo, iż się spryskałam - żarły. Podziwiam wszystkich, którym komary nie straszne.
Miłego popołudnia...
|