ALkoholizm to zawsze jest drażliwi temat. Na pewno każdy zna kogoś, kto ma problem z alkoholem i w ogóle tego nie zauważa. Najbardziej poszkodowane są zwykle osoby bliskie alkoholików- żony i dzieci. Moja siostra od lat żyła z alkoholikiem i nie umiała od niego odejść, a on cały czas zaprzeczał, że pije. To właśnie jest sedno alkoholizmu - alkoholik nie wie, że ma problem. Na szczęście siostra wreszcie dała się namówić na terapię i odeszła od męża i wreszcie jest spokój. Alkoholizm to straszna choroba!
Bożena
|