Wyświetl Pojedyńczy Post
  #150712  
Nieprzeczytane 17-10-2017, 18:40
sandra.'s Avatar
sandra. sandra. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Polska
Posty: 5 939
Domyślnie

Małgosiu, o matko aż dreszcze przechodzą, zderzenie z TIR-em to wielkie niebezpieczeństwo , wierzę w przeznaczenie i widocznie tak musiało być, szczęście w nieszczęściu.

Montak , ubezwłasnowolnić to trzeba abym z nią była i siłą zabrała ją na badania psychiatryczne i do szpitala na leczenie . Dopiero wtedy można napisać do Sądu w jej miejscowości o ubezwłasnowolnienie i czekać a w moim przypadku to nie jest możliwe. A wcześniej napisać do Sądu rodzinnego o przymusowe leczenie psychiatryczne , prawo jest takie że to chory ma zgodzić się na leczenie a dopiero po ubezwłasnowolnieniu i procedurach można za chorego decydować. Chory nie ma świadomości że jest chory i potrzebuje leczenia i kółko się zamyka.

Wiesiu, niedawno koleżanka zapytała się dlaczego jeszcze nie zwariowałam bo ona by padła ale sama też ma problemy poważne.
__________________
Ludzie są jak kwiaty : stworzeni do tego, aby się rozwijać

Basia http://
Odpowiedź z Cytowaniem