O proszę, jak to idzie, lawinowo
Izo, też już korzystam z wodociągu, podlewam tylko warzywa
w katafalkach, pomidory idą jak burza, to nie mogę im odpuścić
Sałatę trzeba już jeść, bo za chwilę wybije w nasiona.
Kilka kwiatów doniczkowych też muszę podlać.
Reszta musi sobie radzić sama
pokazały się już pierwsze róże
Przyjemnego wieczoru