Witam wszystkich dotkniętych chorobą Dupuytrena (przykurcz rozcięgna dłoniowego).Postanowiłem opisać mój przypadek uzupełniając fotkami licząc że komuś to pomoże w podjęciu decyzji.Chorobę już we wstępnej fazie można rozpoznać. Na dłoni ścięgno robi się twarde i ten stan trwa dość długo,a po pewnym czasie zaczyna zginać palec bez możliwości wyprostowania. W moim przypadku było to już pod kątem 90 stopni .Nie jest to bolesne ale zaczyna być kłopotliwe np. w podaniu ręki do przywitania.
Cdn.