Cytat:
Napisał elizka
....wiem już że nie tylko ja nie przepadam za pończochami p/żylakow. Jednak kupiłam taniej.Mam z 3 firm .Mówię o pończochach samonośnych.Jedne mam takie świetne,że gdy poszłam w nich na spacer,to spadły mi w połowie drogi i mąż miał niezły ubaw.Ostrzegam przed tanimi.One właśnie z tych były.Może muszę kupić jakiś fikuśny pas do pończoch i w nim paradować.Szkoda wywalić te spadające pończochy. To jest wspaniałe uczucie jak spadają na środku drogi....jasna ch.....a!
|
Wracam do tego mojego postu sprzed prawie 4 lat ,bo już wreszcie znalazłam dobre,niespadające pończochy p/żylakowe i rajstopy także.
Kosztowało to naprawdę wielu poszukiwań i doświadczeń,ale z czystym sumieniem mogę polecić pończochy Verra forte
/mają zielono-białe pudełko/
Noszę 2 stopień ucisku. Pończochy te są mocne, mają świetną gumę u góry,która trzyma,a nie przeszkadza i można je sobie dobrze dopasować.
Najważniejszy jest wybór spośród długich i krótkich,a ta firma daje taką możliwość ,a po drugie dopasowanie rozmiaru według tabelki,którą łatwo jest znależć w internecie.
Np. tutaj
https://www.google.pl/search?q=veera...gqeD HfNIEWM:
Tak praktycznie noszę 3 i tu też mi pasuje trójka.
Natomiast rajstopy sprawiłam sobie droższe ,z firmy varisan i nie żałuję ani złotówki. Noszę je od kilku miesięcy i chwalę gdzie tylko mogę. Tez jest wybór- długie czy krótkie,a potem wg tabelki rozmiarowej.
Trochę jest inna niż verry forte.
Po 1 operacji, 3 obliteracjach to na jedną, to na drugą nogę - obydwie z żylakami wewnętrznymi , jestem w dobrej formie i nie cierpię.
Odpukać w niemalowane.
Moja teściowa,lat 82, też ma zapisane pończochy p/żylakowe,żylaki zewnętrzne, duże, już nieoperacyjne, więc kupiliśmy jej,zgodnie z poleceniem lekarza , pierwszy stopień ucisku , czwórkę długą, varisan.
Sama zakłada i chodzi sobie z zadowoleniem.
Ja lubię czarne, a ona nosi karmelowe.