A ja znowu mam kłopot z mężem, bo wiadomo, że jak mężczyzna chory to w domu same problemy, ha ha. Pracuje biedaczek na dworze i się od tego zaziębił, bo pogoda ostatnio nie rozpieszcza. Już nawet lepiej jak był zimowy mróz niż takie coś co obecnie, czyli wiatr i deszcz. Ni i w każdym razie wrócił z pracy do domu z całym garniturem objawów, a najbardziej uporczywy był chyba suchy kaszel, normalnie kasłał mi nad uchem cały dzień. Nie wytrzymałam i poleciałam do apteki i jak poprosiłam o jakiś dobry syrop to dostałam Levopront (
http://levopront.pl/) i muszę faktycznie przyznać, że jest po nim spora różnica na plus.