Problem jest jednak taki,że ona menopauze ma już kila lat za sobą. I z roku na rok jest coraz gorzej. Dochodzi do tego,że sam muszę się o ten seks dopominać co jest dla mnie nieco upokarzające ( bo czy za każdym razem trzeba prosić? przecież to obie strony związku powinny inicjonwać seks a nie tylko jedna strona). Ona chodzi wcześnie spać, mam wrażenieże specjalnie tylko abym sie do niej nie dobierał. Przykre to wszystko. Rutyna rutyną, wiadomo,ze nie jesteśmy młodzikami . Sam moze i bym jakichś gadżetów sprobował ale jak skoro ona nie chce oraz nie ma ochoty na seks?Nie ma okacji aby coś takiego wypróbować?
|