Toy, napisz proszę o tych "niemiłych rzeczach".
Ja byłam sama przez 18 lat.
Nie myśl, że było łatwo. Kiedy jednak dziecko opuściło dom, moja samotność stała się moim wrogiem. Wyżerała moje pozytywne emocje, które jeszcze miałam w sobie.
Uratowałam się wchodząc na portal randkowy, ale nie od razu.
Zgłaszali się do mnie różni...palanci. Robiłam ostrą selekcję...
Miałam szczęście. Zasłużyłam na nie...Tak uważam.
Osobę, z którą jestem również sprawdziłam...
Ale to już inna bajka...
Napisz, możemy pogadać
Pogodnych Świąt
http://zyczenia.web21.pl/uploads/2008/11/14kl1.gif