Wacławie, ja już nie mam moralnego prawa wtrącać się do aborcji. Matka natura wyeliminowała mnie z tego problemu. Mam jednak władne zdanie na ten temat , bowiem urodziłam troje chcianych dzieci, a jak nie chciałam to nie rodziłam. Jestem przecież wybitnie wykształcona. Nauki biblijne są przeznaczone dla plebsu. O sobie zawsze sama decydowałam i decyduję. Nie pozwolę żadnym bałwanom zaglądać mi pod spódnicę, bo ja nie zaglądam nikomu w spodnie. To jest psychiczne zboczenie interesować się czyimś seksem.
Ostatnio edytowane przez wankabor : 19-01-2018 o 17:52.
|