[Arti]

Środa...jesienna powitała mnie mgłą rano a że opadającą to zwiastuje że jeszcze będzie słonecznie...taki ze mnie prognostyk
Ciepło jest bo wróciłam z rannej wycieczki lecz mi się widzi teraz, że jakby pogodowo zmiana się szykuje.
Coraz mniej liści na orzechach u sąsiadów...orzechy łysieją..resztka chętnych liści usiłuje się z pomocą wiatru oderwać do lądowania pod moim płotem też.
Jak spadną wszystkie to do worów je zgarnę

Jak się zrobi siennik z suchych liści orzecha do psiej budy to pchły inne takie tam umykają

Pozałatwiałam umówione wizyty, skierowanie na rehabilitację już na przyszły rok i doroczne czyszczenie zębów a że jest ok to za rok się zgłoszę znów.Zębiska mam mocne

no nie wiem czy mam odkurzać hm chcieć mi się nie chce...poczekam.
Mając psa to codziennie można latać z odkurzaczem
Posłanie mu teraz pralka pierze, żarełko mu już ugotowałam na dwa dni.

Luzik zatem sobie robię
)))) panidomusingielka