Widoki cudne, warto się pomęczyć na tych schodkach.
Ale jak po nich włazić z ciężkimi zakupami...
Takim lichym promem, na dodatek napędzanym ręcznie korbą, przeprawiałyśmy się na Podlasiu, żeby dotrzeć na Grabarkę i do Drohiczyna.
Oczywiście z samochodami.
Przy wjeździe na prom wszystkie byłyśmy przerażone, ale poszło nawet sprawnie.
|