Witajcie.
Masz z głowy Kaimko.
A Kocinki nie wariują ,do góry.Ogonki i wałkują się,,przewracają sie i znowu kulanie.....
Ganiają i znowu ogonek....
U mniebyło tak;;
Wiedżma,czyli terażniejsza Hexa zaniedługo,będzie miała młode...
Są 2 a właściwie 3 młode kotki..
Przylazł.Kocur.Wełnianek..Jaśniutki,ale nie biały.
Wiecznie nie zadowolony.Obserwacja z ona gościnnego..
Usiadł,przy bramie garażowej.
te 2 kocinki i bia ło czarne usiadły na przeciwko niego.
patrzyły na dalszy Sygnał.
Za chwilkę,przylazła ta czarna z kolanówkami w tyle..też usiadła...
Kocur,gapił jak głupi na to bractwo.Czyżby tutaj był "Burdel"
Naraz,jedna z tych biało czarnych,została wywołana do tablicy.
Polecieci na tyły i w migu wrocili.
Następna do roboty,tak samo,bez gryzienia.
Ta czarna z kolanówkami,czekała aż kocur umyje "Cyca"
Ona malutka,wystraszona bo Hexa ją gryzła.jak widziałam to były grabie w ruchu i osobna tego Kota karmiłam.
No "Cyc" umyty.
Kocur gapi na nią i pyta.A TY TO CZEGO KCESZ>>
Jo tysz jest kocinka...Kocinka he.....no....
Ogonek do góry,bedzie sprawdzanie...
Wąchał długo i lizał....
No wreszcie to dobrze,zrobimy malutki sex bo ja jeszcze ma inne domy do obrobienia.
Polecieli natyły i kotka wróciła.Kocur poleciał na dalszą robotę.PRACOWITY....Będzie myszy łapał z tyty Whiskasa...
Wiecie Wy co ja mam za ubaw.....Niesamowity..
Pozdrawiam.
|