Franiu dzięki z info i spróbuję zrobić tak jak mi radzisz .
Ale te palpitacje od czego miałyby powstać ?
Tego brakowałoby jeszcze żebym Cię miała na sumieniu
.
Żartuję oczywiście.... niech nikt o niczym nie pomyśli chociaż . Życie jest tak kruche , że czasem nawet najmniejszy przyjacielski gest pomaga...... Śmiech również .