Grabski napisał:
"...Mogę Państwa zapewnić, że nie jestem leniem, pijakiem, obibokiem, czy kimś, kto nie zna się na swoim fachu. Ale szukając i podejmując prace, której najzwyczajniej miałem powyżej dziurek w nosie po paru dniach, czułem się jak człowiek skazany prawomocnym wyrokiem na karę poszukiwania pracy, za to, ze straciłem pracę i mozliwość egzystencji."
To prawda, takie są dzisiejsze realia. Nie liczy się człowiek, tylko pieniądze. Mamy wolność, lecz nie mamy pracy. Cwaniacy zawładnęli światem i polityką. Czy jest szansa na mądre wybory Polaków? Czy znajdą się uczciwi politycy?
Bardzo w to wątpię, choć chciałabym wierzyć.