Wyświetl Pojedyńczy Post
  #7  
Nieprzeczytane 02-10-2007, 15:18
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Slowikowa
Mysle ze chodzi o to ze zgadzasz sie na pewwien rodzaj pracy...wyjezdzasz...jestes w pewnym sensie uzalezniona od niej.... a okazuje sie ze to co robisz nie jest tym na co sie zgodzilas.. Np: angazujesz sie do pielegnacji starszego czlowieka.. niby jeszcze chodzacego itd.. co sie okazuje nieprawda i musisz go dzwigac i wszystko przy nim robic lacznie z pieluchami i gorzej..Bo o zlym traktowaniu ciebie przez tego czlowieka nawet nie wspominam.. jako ze pewnie nie bedzie to po angielsku ani po rosyjsku..Pomysl o twoim kregoslupie..
Ja za zadne pieniadze nie wyjechalabym z kraju wiedzac o takich mozliwych siurpryzach..
To oczywiście jest argument. Mam na myśli wykonywanie pracy ze szkodą dla własnego zdrowia. Nie mam przecież zamiaru się zabijać. Chciałabym wyjechać tylko w celu poprawienia sytuacji finansowej.

"to nie ja wspomnialam o szambach tylko seniorita.. W kazdym razie mysle ze czyszczenie szamb to lekka przenosnia .. chodzi o brudna robote ktorej nikt nie chce wykonywac.. Trzeba chyba byc bardzo silnym psychicznie czlowiekiem aby ja wykonywac i zachowac jakas twarz..
Ludzie jednak sa straszni... Zobacz jak traktuja w Indiach tych co to robia.. Biedacy nawet zaslaniaja twarze aby nie zostaly oplute...
Juz na zachodzie slowo POLKA kojarzy sie z brudna robota albo i gorzej..."

Przeniosłam tutaj Twoją wypowiedź z wątku o wyborach, bo tam to dysonans
Mam nadzieję, że w moim wieku już nie mogę kojarzyć się z czymś takim całkiem byle jakim. To zawsze jakies pocieszenie.
Nie wiem też, w jakim charakterze mogłabym tam pracowac. Dopiero zastanawiam się nad tym.
I na miłość boską, nie wybieram się do Indii, by zostac tam pariasem!
Odpowiedź z Cytowaniem