Malgosiu
[quote=Malgorzata 50] .Asiu nie radź Zosi prac typu wyprowadzanie psow za 7$ czy pilnowanie domu za aż 1000 mies bo dobrze wiesz ,że z tego się nie utrzyma albo utrzyma na granicy nedzy.
/QUOTE]
przeciez Zosi nie potrzebne jest na razie utrzymanie bo mieszka z rodzina ale jakakolwiek dorazna praca..
Pominawszy juz fakt ze ten tzw."house sitting" jest przewaznie samo w sobie utrzymaniem.. bo mieszka sie w czyims domu..
Na Florydzie jest z reszta inna sytuacja niz w NY.. inna mentalnosc.. inni ludzie..
Zosiu niestety zamerykanizowany polski jezyk jest plaga w polonii.. Nienawidze tego z calego serca.. i jak slysze takie makaronizmy to poprawiam je nagminnie..Wstyd dla Polakow zeby w ten sposob kaleczyc jezyk ojczysty..
Ja na twoim miejscu szukalabym pracy poza polonia mimo tego ze brak ci jest jezyka.. Albo jezeli juz to w tej ktora juz jest tu od kilku pokolen.. Zaoszczedzisz sobie roznych przykrosci i znajdziesz wiecej zrozumienia i pomocy..
Z tego co zrozumialam twoja rodzina jest w "real estate " ktory bardzo ostatnio ucierpial w US.. Moze znaja jednak innych ludzi w tym biznesie.. Tam zawsze potrzebni sa roznego rodzaju fizyczni pracownicy do sprzatania po malowaniu i przerobkach..Mozesz asystowac stolazrom , murarzom jako sprzataczka.. Tu robotnicy maja zwyczaj zostawiac po sobie porzadek..
Ostatnio edytowane przez Pani Slowikowa : 24-07-2008 o 16:32.
|