[barteczek]

Witam poniedziałkowo i świątecznie.
Izabell, byłam właśnie dzisiaj w kościele... porozmawiałam, raczej zwierzałam się Bogu ze wszystkiego i prosiłam o radę... jak to zawsze bywa.
Przepis już podaję, ale pamiętajcie o śmietanie!!!
Piersi z kurczaka oczyścić z tych białych przerostów... drobno pokroić, dodać dwa jajka, odrobinę mąki ( tak na " oko " ) koniecznie zielonej cebulki, przyprawić solą i pieprzem, dodać śmietany.. najlepsza gęsta! Wymieszać i piec na oleju jak racuszki. Zapomniałam o śmietanie i pierwsza patelnia była bez, są suche.. ze śmietaną ( dodałam do reszty ) są super! Soczyste, wilgotne! Chętnie bym wymyśliła do nich jakiś sos czosnkowy!
Helenko, Basiu, Izabel, Wandeczko, Wam dobrze z tymi wyjazdami... Danusia też zwiedziła świat południa Polski... a ja siedzę... i dzisiaj się wybrałam do banku po emeryturkę... kupiłam sobie buciki.. a co ? Butelkę dobrego wina.. a co ? Ledwo wróciłam do domu! Trzeźwa oczywiście...wino wstawiłam do barku!
Hala dzwoniła, pogadałam z Nią... bardzo mnie cieszą takie niespodzianki! Czuję się potrzebna!

Kupiłam kabel do telefonu aby dostać się do fotek, niestety, zrobił się film... Masakra... facet okropny...znaczy fajny..ale nie potrafi obsługiwać nawet telefonu. Nagrał mnie, siebie jak zagląda to telefonu... uśmiałam się z tego filmiku!
To tyle moja kochana Rodzinko!
Danusiu, też zaglądam do Ewuni... nie nadążam za Wami...