Cytat:
Napisał babciela
Uważam , ze nakaz leczenia nic nie da , pijący musi sam podjąc taka decyzję- nakaz leczenia wywoluje w pijącym agresję - i tworzy sie bledne kolo. Zona osoby pijącej nie ma klopotu z uzyskaniem rozwodu. Soczku- ja okreslilam tylko swoj punkt widzenia- a decyzja nalezy do zainteresowanej.
|
Babcielu ja pisze o procedurach a nie o skutkach.Przeciez wyzej juz pisalem, ze zadnym aktem prawnym nie mozna nikogo wyleczyc z kazdej choroby nie tylko alkoholowej.Jestes jak pamiatam lekarzem i doskonale wiesz ,ze tylko osoby nie posadajace zdolnosci prawnej mozna leczyc wbrew ich woli i to za zgoda sadu.W kazdym swoim poscie wyraznie pisze ,ze skutecznosc leczenie choroby alkoholowej i nie tylko zalezy od samego chorego.