ps; Haniu, dziekuje za zauwazenie "auta", cala dusze w ten obrazek wlozylam i dolozylam wszystkie umiejetnosci graficzne, nabyte do tej pory.
Trudno nie zauważyć, to autko to prawdziwy majstersztyk.
Sama pracuję ciężko, jak wyrobnica. Wczoraj do północy starałam się zrobić obrazek dokładnie, zgodnie z instrukcją. Przy okazji poznałam działania na warstwach w swoim nowym programie. Szczerze mówiąc prostsze jest w GIMP. Strzałeczka w dół, strzałeczka w górę i już, warstwy przesunięte. Obrazek wyszedł mi taki. Fajna jest ta perłowa muszelka, możecie brać.
Ja się męczę, staram, a pod bokiem rośnie mi w rodzinie konkurencja. Wnuczka opanowała Painta do perfekcji. To laurka, którą zrobiła mi wczoraj. Ciekawe co miała na myśli, babcię w stroju toples?