Wyświetl Pojedyńczy Post
  #64  
Nieprzeczytane 07-11-2013, 17:34
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

toy_ - depresja sama nie mija, ale też nie pojawia się jesienią i nie odchodzi z wiosną. Mimo to wiosną nastrój nam się poprawia. Jest więcej światła, ale też więcej okazji, do tego by podświadomość miała się z czego cieszyć.
Jesienią natomiast jest więcej okazji, by odczuwać melancholię.
O ile wiosną i latem mamy się ruszać, pracować, jesią i zimą mamy odpoczywać. Taka jest natura.
Nauczmy się zatem gospodarować wewnętrzną energią. Cieszyć ciszą, pewną powolnością. Jesienią wieczór jest dłuższy, nasz mózg sądzi, że czas płynie wolniej. I niech tak będzie. Herbata jaśminowa zamiast czarnej, z nutą pomarańczy dla orzeźwienia. O jedną kawę w ciągu dnia mniej.
A od rana - w innym miejscu dałem odnośnik do ćwiczeń - joga śmiechu, dla zogniskowania energii w sobie i pobudzenia przepływu neuroprzekaźników na synapsach.

Oczywiście, jeśli nastrój obiża się drastycznie i trwa to długo, to należy pogadać z mądrym lekarzem, bo być może nie jest to tylko jesienna chandra.
Odpowiedź z Cytowaniem