Ja juz bede kiedys "stara"
to bedzie moj wlasny dom ... Jezeli juz bede taka niedolezna ze nie bede mogla sama mieszkac to moze ktos bedzie mogl mieszkac ze mna albo dochodzic..? Dlaczego trzeba koniecznie gdzies sie wyprowadzac??
Fakt jest ze wcale nie zle zyje sie w tych pieknych zameczkach angielskich na wsi.. Staruszkowie bawia sie w detektywow etc..
A moze w tym czasie beda brali na ohotnika jakis staruszkow do roznych wylotow w kosmos? Jako krolikow doswiadczalnych, zeby zobaczyc czy gdzies tam w przestworzach nie starzejemy sie ale mlodniejemy??Ja juz moge sie ustawic w kolejce