Czytam
zachłannie te wydzielane jak lekarstwo posty Daniela i tak sobie myślę, że to nie tylko ten zaśpiew jest charakterystyczny.
To też piękna składnia zdania, a także specyficzny humor. I powiedzonka.
Spotkałam na przystanku Podlasiaka, pytał o drogę. Przyjechał autobus, a mnie żal było, że to koniec pogaduszki, bo pan się rozgadał...
|