11-08-2021, 11:54
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 388
|
|
Dzień dobry!
Stan,bardzo mi przykro,współczuję serdecznie
Moja córka niedawno straciła swojego piesia,miał 17 lat i podejrzenie
o nowotwór bardzo to przeżyłyśmy...
Mówiła,że więcej nie będzie chciała mieć pieska,ale trafiła jej się sunia,
ratlerek miniaturka,wydarta przez fundację z pseudo hodowli,w której
poniewierano zwierzęta.
Sunia jest na leczeniu,miała bardzo chore jelita,już widać poprawę,
jest żywa,radosna,dopomina się o jedzenie...
Mam nadzieję Stan,że przytulisz też jakiegoś biedaka,który będzie
potrzebować ciepłego domu i serca...
Słodziaki córki ,koteczka Wika i sunia Fifi ...
|