01-10-2021, 17:53
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
|
|
Kaimko nie miałaś kłopotu, to kupiłaś sobie kota...
No i bardzo dobrze zrobiłaś. W moim domu koty są od zawsze.
Wielorasowe dachowce z wolnego wybiegu. A Walenty kiedy został
bez kociego towarzystwa, to chodzi za mną jak pies. Dziś pół dnia
pomagał mi w ogródku leżąc w słonku. Ja usuwałam zielsko,
a on futerko wylizywał, bo ostatnio zrobił się straszny czyścioch.
|