Zgadzam się z Tobą. W prawdzie ja nie zauważyłam u siebie zmian zewnętrznych, lecz zmieniłam sposób życia na wewnętrzny i inaczej patrzę na ten iluzoryczny świat. Masz rację, mamy wpływ na własne życie, również na nasze zdrowie, poprzez własną "Swiadomość". Nie musimy chorować, wszystko zależy od nas samych. Trzeba zwracać uwagę na własne myśli, które tworzą naszą przyszłość. Np: optymiście udaje się, ponieważ nie dopuszcza myśli niespełnienia tego, czego chce. I to jest to. Jak myślimy - tak mamy. "Jak sobie pościelimy, tak się wyśpimy".
Zyczę dalszych, pozytywnych wyników.
Pozdrawiam