Rozumiem, że Ela otrząsnęla się ze stresu związanego z odjazdem syna,
Doc siedzi za piecem i wspomina wrzosowisko,
Kama też wspomina, ale każde z nich widzi te wrzosy inaczej.
Ja cieszę się z zamiany muchy na muszkę i zacznę ogladać się za kimś,
komu byłoby do twarzy w tej muszce i w moim towarzystwie....
Reszta forowiczow się uśpiła?
Iza powinna się zjawić, bo bez niej pusto......
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
|