Wątek: Witam
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3306  
Nieprzeczytane 05-05-2018, 19:33
frasag's Avatar
frasag frasag jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Katowice
Posty: 1 674
Domyślnie Dzień dobry

Buszując tu i ówdzie znalazłem ten wątek. Kiedyś mi go rekomendowała nasza Koleżanka Benia (Vika). No i postanowiłem się odezwać bo zobaczyłem tu wiersz Neris. Znałem tę poetkę z Gdyni- choć nie w realu. Poznaliśmy się na innej stronie. Mam wiele jej wierszy na dysku, często przysyłała mi na mail rano to co w nocy napisała- i wzajemnie. Szkoda że odeszła młodo, w pełni sił twórczych i z dużym talentem. Jej blog z wierszami na WPolsce już skasowali. Pozwoliłem sobie Heniu miła- gdziekolwiek teraz rymujesz wstawić jeden z Twoich wierszy tu na Seniorku:

LEŚNA BALLADA
==============

Ciemno w lesie, cisza głucha

tylko echo odpowiada

w gęstej trawie płacze mucha

dzisiaj problem ma nie lada.

Pogubiła swoje dzieci

teraz szuka bezustannie,

musi tyle mil przelecieć

a czy znajdzie któż to zgadnie?

Wiatr leciutko zaszeleścił

by nie budzić ptactwa z rana,

niech odpoczną sobie wreszcie

cisza nadal pożądana.

Zakołysał się łagodnie

pająk w swojej, srebrnej sieci

ma apetyt i jest głodny

może mucha tu przyleci.

Promień słońca w wielkim trudzie

z wiatrem, który pieśń zaśpiewał

postanowił ptaki zbudzić

śpiące wciąż w koronach drzewa.

I rozkwitły kwiaty świtem,

wdzięcznym ruchem się kłaniają

dźwięcznym głosem las nas wita

a pod krzaczkiem usiadł zając.

Dwie sarenki w zagajniku

szczypią trawę dookoła,

mają jadła tu bez liku

nie odchodzą więc od stołu.

Grzyby rosną w letnim deszczu

noszą modne kapelusze,

a jagody blade jeszcze

zarumienią się gdy muszą.

Wiewióreczka piękność ruda

skarbu tego nie ominie

może znaleźć jej się uda

garść orzechów- by mieć w zimie.

W samym lesie małe dziki

ryją wielkie doły w ziemi,

jeleń woła glośnym krzykiem

czyżby rykowisko zmienił ?

Czas zakończyć już wypada

nazbyt opowiastkę długą,

oto leśna jest ballada

poczekajcie na część drugą.
--------------------------------------

Gdzieś w ostępach dzikie stado

piszczą wilczki wygłodniałe,

powstał tumult pośród wader

czym nakarmić swoje małe.

Więc polują na zająca,

który ukrył się w gęstwinie

widzą uszy wystające

suta uczta ich nie minie.

Nie wiedziały głodne wilki,

że zajączek nie jest głupi

zrobił kroków ledwie kilka

i przed nimi zdążył uciec.

Zaczaiły się na jeża

by tę zdobycz szybko ująć,

teraz rany mają świeże

łapy cięgiem wylizują.

Zawiedzione polowaniem,

zawracają w głębię lasu

lecz na szczęście właśnie dla nich

w lesie się sarenka pasie.

Wtem coś w gąszczu zaszumialo

to borsucza jest rodzina

na spacerek wyszła śmiało

a za nimi drepcze ślimak.

A na słońcu coś się błyszczy

leży cicho na polanie,

ciepłe żmii legowisko

tylko proszę nie wejdź na nią.

Pod brzeziną nora lisia

świecą liska chytre oczy,

obserwuje ruchy misia

jakby miś go zauroczył.

Nasz niedźwiadek baraszkuje

i pod nosem sobie mruczy,

obok niego niedźwiedź- wujek

a nad lasem gęsi klucze.

Bajka ta się nieco dłuży

i za chwilę mi uśniecie,

nie chcę opwieścią nużyć

wkrótce będzie też część trzecia.

-------------------------------------------

Misiom się zachciało miodu

i znalazły stare barcie,

nie wiedziały o tym bodaj

pszczoły bronią je zażarcie.

Muszą się więć obejść smakiem

może na moczarach grząskich,

znajdą rybkę w bagnie jakimś

lekką strawę na przekąskę.

W swojej norce czarny krecik

gości myszkę swą sąsiadkę,

pająkowi menu zlecił

ugotować danie rzadkie.

Małe muszki lecą sobie

życie w lesie obserwując,

i nie przyszlo im do głowy,

że się matka denerwuje.

Oj wy muszki nieroztropne

pająk porozciągał sieci,

i dopóty on nie spocznie

póki mucha mu nie wleci.

Lecz na szczęście jest zajęty

u krecika gotowaniem,

już połapał muchy przedtem

właśnie robić ma śniadanie.

Matka mucha wnet dojrzała

swoje dzieci nad urwiskiem,

i ze szczęścia oszalała,

że znalazła muszki wszystkie.

Czas do domu wreszcie wrócić

bo jest pora na kolację,

kończy się przygoda w głuszy

zmrok zapada coraz znaczniej.

Tak wygląda życie w lesie

do snu każdy się układa,

już wieczorne echo niesie

czas zakończyć tę balladę.
================
Autorką wiersza jest NERIS
__________________
Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro- ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.(M.Gandhi)
Odpowiedź z Cytowaniem