Witaj Jean 
Piękną historię opowiedziałeś.
Takie spotkanie z idolem, wspólna gra, rozmowy - naprawdę zapamiętuje się na zawsze.
Piszesz, że jesteś szczęśliwy mając takiego przyjaciela jak Laurent Voulzy.
A ja bardzo się cieszę, że mogłam tu spotkać i "porozmawiać" z Tobą, przyjacielem Voulzy i znajomym Marvina.
Obejrzałam jeszcze raz fotki. Na wszystkich Cię rozpoznałam
(oprócz tej z 63 roku)
Twój tekst piosenki próbowałam sobie przetłumaczyć. Nie znam francuskiego "ani w ząb"
Jest o upływającym czasie, ale z optymistycznym przesłaniem, tak mi się wydaje...
A piosenka bardzo piękna.
Tu znalazłam utwory, gdzie gra Twój przyjaciel
Jean-Pierre Danel & Laurent Voulzy - My Song of You (2007)
http://www.youtube.com/watch?v=9Uc4pI70j6Q
Laurent Voulzy - Jeanne
http://www.youtube.com/watch?v=oewN4ce5Qz8
Czy mógłbyś tu pochwalić się swoją grą? Na pewno masz jakieś nagrania.
Pozdrawiam