Wyświetl Pojedyńczy Post
  #6  
Nieprzeczytane 02-06-2007, 23:46
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Pewnikiem ,pewnikiem .ja tam nie bardzo mam chęć na emeryturę, prawde mówiąc, bo nie wyobrazam sobie siedzenia w domu -kwiatków nie hoduję ,robótek nie cierpięAle nie moge sie Sunshine z toba zgodzic ,że aktywnośc i gieriatryczne podejscie do życia zależy od statusu materialnego.Te osławione podróże zachodnich emerytów to czesto po prostu zapełnianie pustki.A w Polsce jest jakaś taka głupia ,dołujaca moda ,ze po osiągnięciu jakiegos wieku to juz tylko wnuczki, dreptanko do lekarza i totalne zaniedbanie oraz czekanie na śmierć.To wszystko jest w głowie a nie w portfelu.Można o siebie zadbac niekoniecznie przy pomocy kosmetyków firmy Dior,nawet z malej emerytury mozna sobie od czasu do czasu sprawic jakąś przyjemność.Przyjechałam z tych Stanow i pierwsze co mnie uderzylo, to narzekactwo bez powodu własnie w wykonaniu starszych pań.Stałam sobie w kolejeczce niedużej w miłym urzedzie ,gdzie sprawnie i szybko wszystko szło -przyszła babka w moim wieku mw.i jeszcze dobrze sie nie rozpatrzyła -a juz zaczęła tak ogólnie marudzic.Poszlam do przychodni -własnie pieknie remontowanej- po wyniki badań mojej 80-cio letniej niezwykle wesołej przyjaciółki,ktora troszke zaniemogła -przychodzi babsko staje w kolejce i z punktu zaczyna jeczec ,ze remont...to jej mówię ,że chyba dobrze ,bedzie się przyjemniej leczyć, a ta ...ALE TO ZA N A S Z E pieniądze!!!! No i tu odpadłam...Moja przyjaciólka -57 jak ja ,niby szczęsliwa w malżeństwie,tłumaczy sobie w domu ,ma niezłą sytuację materialną dzieci dobrze sobie radzące 2-kę uroczych wnuczków -a minę jakby jej ptaszek na głowe narobił....i co to ma wspólnego z sytuacja materialną polskich emerytów -nic.Z mentalną ma natomiast b.duuuużo
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem