Basiu, takiej "dyscypliny" na szczęście udało mi się unikać przez całe życie zawodowe. Moi byli współpracownicy zostali na drugim końcu Polski, więc z konieczności nie utrzymujemy bliższych kontaktów.Tak się składa, że z internetu też raczej nie korzystają i cieszę się, że mogę z Wami pogadać
http://img477.imageshack.us/img477/8583/rozmowaha6.gif