Wyświetl Pojedyńczy Post
  #12  
Nieprzeczytane 20-10-2007, 23:35
kufa86 kufa86 jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 2 996
Domyślnie

Jestem zdegustowany poziomem większości odpowiedzi w tym temacie.
Sądziłem, że forumowiczki – stare wygi kuchenne wykażą się jakąś inwencją.
Pani Słowikowa obawia się szybkich dań serwowanych przez jej męża.
An-inna wręcz odwrotnie.
Wuere i nika sugerują zupę chmielową, do której nie trzeba mnie długo zachęcać, preferuję Żywca.
Babcia Oli gotuje ziemniaki w czajniku, ja robię tam grzańca, dla niepijących można polecić parzenie ziółek.
Wilhelmina zaleca jajecznicę z chochli, sposób niewygodny, chochlę trzeba cały czas trzymać w ręce. W zamian proponuję staropolski sposób picia z kieliszka bez nóżki, co uniemożliwia jego postawienie i ciągle jest w ruchu.

Temat nie jest o różnych zastępczych urządzeniach pomocniczych, co proponuje Anielka, więc nie będę w rewanżu złośliwy.

Mała dygresja: jadłem kiełbasę smażoną na kolektorze wydechowym samochodu.
Jedynie Małgorzata 50 i Olvana podały sensowne przepisy – wykorzystam kiedyś.
Ponieważ jestem mięsożercą i drapieżnikiem zrewanżuję się czymś na szybko:

Tatar
Mielona polędwica wołowa - surowa, oliwa z oliwek, żółtko, mnóstwo miażdżonego czosnku, sól, pieprz, maggi. Wymieszać i starać się nie mlaskać.
Można dodać, jak ktoś lubi: cebulę, sardynkę w oliwie, ogórek kiszony, lub konserwowy., ocet, paprykę, oregano i inne zielska.

Jedni to lubią innym na sam widok się cofa, od czego to zależy, oprócz oporów psychicznych?
Jest teoria że w różnych grupach krwi są różne lektyny aglutynujące i one określają "smaki" człowieka i trawienie organizmu.

Zgodnie z tą teorią grupa krwi B (AB) lubi tatara, grupa zero też, - w mniejszym stopniu, natomiast grupie krwi A tatar może zaszkodzić.

Albo coś takiego
Kurczak w sosie
Kurczaka, starannie umytego.
Układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki,- nim chwile upłyną
dodajemy cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy jedną szklanką wina białego,
jedną szklanka wina czerwonego.
Dodajemy 200 ml ginu, 200 ml koniaku,
500 ml Smirnoffa i 50 ml białego rumu.
Potrawy nie musimy poddawać obróbce cieplnej, a kurczaka możliwie szybko wyrzucamy - bo jest do dupy, .., natomiast sos..,
sos?
sooosssik! Paluszki lizać!

Aha, kurczaka najpierw należy zabić, bo bydlak wychleje co się da..
Odpowiedź z Cytowaniem