Hej! Domowo spędziłam dzień - pranie, sprzątanie, prasowanie. W szafce wczoraj znalazłam resztki różnych gatunków fasoli i ugotowałam fasolówkę na 3 dni.
Nie pojechałam na działkę podlać badylki, bo zaczęły zbierać się chmury i wyglądało na deszcz. I na wyglądaniu skończyło się - 5 km. stąd, za Narwią, przeszła taka ulewa, że potopiły się kurczaki. A u nas ani kropli...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|