Ładny dzień mamy dzisiaj. Rano byłam u fryzjera, zrobiłam zakupy, posprzątałam i właściwie mogłabym już wyjść na spotkanie. Wcześniej wróciłabym do domu. Ale nie, dopiero na 20.00. Dobrze to zaplanowali - dzisiaj po pracy przyjadą, będą balować całą noc, jutro odpoczną, a w niedzielę wrócą do domu. Trochę dziwnie się czuję, jestem lekko zdenerwowana.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|