Faceci mają fajnie.
Doc spaceruje, Edward z głośnikiem przy uchu i w rytm muzyki wędruje, a my....od lekarza, do lekarza...ech.
No niech nam się też poprawi i naprawi.
Też mnie zaskoczyła wiadomość o odejściu P.Zbigniewa, wielka szkoda, wielki żal.
Gratko, próbowałam zmienić godzinę, ale się nie da.
Każdy pacjent musi się stawić na określoną godzinę, bo na następną przychodzi kolejna grupa.
Jeszcze jutro spróbuję, może się ktoś wycofał, chociaż bardzo w to wątpię.
Też jestem zainteresowana tym głośnikiem, może nas Edward bardziej oświeci.