Witam
Weekendową piekną pogodę też wykorzystałam
na relaks i spacer po lesie.Byliśmy na działce troche popracowaliśmy a przede wszystkim grabienie lisci.
Na cmentarzu bylismy w ub tygodniu i też już 1-szego nie pójdziemy. A na dwa cmentarze pojedziemy w listopadzie.
Wszystko sie zmienia i tradycja też.Obawiam sie,że
święta tez będą inne.Oby tylko zdrowie było i by nikt
nie miał wirusa.
Jutro umówiłam się z moja samotną koleżanką bardzo ją lubię a widzę,że psychicznie jej bardzo trudno.
Myślę,że takie fajne pogaduszki przy kawie i mnie i jej dobrze zrobią.A jest z nią o czym porozmawiać.
I myślę,że będzie też bezpiecznie bo ona bardzo przestrzega zasad i z nikim nie ma kontaktu.
Czy ktos z was wie co dzieje się z Małgosią? bo ani u nas ani u sąsiadek jej nie ma.
Pozdrawiam wszystkich i zyczę pogody ducha.
|