Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 19-04-2015, 10:00
AneczkaRz AneczkaRz jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2015
Miasto: Gdańsk
Posty: 1
Domyślnie Szukam przyszywanych rodziców i dziadków dla moich dzieci.


Witam, pierwszy raz natrafiłam na forum w którym podjęto tematy nurtujące mnie od lat. Nie miałam pojęcia,że wiele osób jest w podobnej sytuacji, jak ja. Byłam jednak zawsze pewna, że nie brakuje ludzi samotnych z różnych powodów i w różnym wieku. Nauczona doświadczeniem wiem także, że często miłość, szacunek, poświęcony czas i szczere zainteresowanie znajdujemy szybciej wśród ludzi obcych niż we własnych rodzinach. Mam 40 lat, męża i dwoje dzieci. Pracuję zawodowo. Mieszkamy w Gdańsku. Mam grono bliskich, oddanych ludzi. I na pozór wszystko co potrzeba, ale nie umiem znaleźć ukojenia.Nie mam już siły zabiegać o normalne relacje z rodzicami. Gdy miałam niespełna 6 lat mój świat runął w gruzach. Zmarła moja siostra bliźniaczka, rodzice postanowili się rozejść, a ja zostałam oddana na wychowanie dziadków. Moi bardzo młodzi i niedojrzali rodzice postanowili całą energię skupić na ułożenie ponownie sobie życia i realizację własnych marzeń. Mnie w tych planach nie ujęto. W wieku dorosłym próbowałam nawiązać właściwy kontakt i zbudować zerwane relacje. Niestety bez wymarzonego rezultatu. Niczego nie pragnę bardziej jak poznać starszych, serdecznych, uczciwych, szczerych ludzi, którzy by mnie zaadoptowali mentalnie:-). Dla których byłabym ja i moja mała rodzina ważna, potrzebna. Żebyśmy sobie pomagali nawzajem i zwyczajnie byli ze sobą-jak przyjaciele- w różnych chwilach życia, w smutku i radości. Do kogo mogłabym się wtulić emocjonalnie, korzystać z rad i spędzać czas. Pozdrawiam!
Odpowiedź z Cytowaniem