25-12-2018, 22:31
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
|
|
Powrócona
Rodzinna przechadzka nocą po deptaku w mym mieście zadziwiła mnie i to nie ze względu na wystrój świąteczny a to że kawiarnie otwarte w których młodzież siedziała a muzyka która mnie doleciała z jednej to jakaś "młockarnia".
Tak się zastanawiam czy jak dorosną moje wnuczki to czy kupią na wigilię tylko pizzę z pieczarkami na telefon....
Oj, niedobrze gdy tradycja, zwyczaj szwankuje.
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…
__________________
|