Wyświetl Pojedyńczy Post
  #4  
Nieprzeczytane 31-07-2009, 15:00
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie

Być moze taki incydent miał miejsce w autobusie mieszkam w Warszawie, spotykam codziennie na swojej drodze cudzoziemców, w moim domu mieszkają małżeństwa "mieszane", mówimy sobie "dzień dobry", nie wiem co powiedzieć. Oczywiście nie mogę zabierać głosu w imieniu warszawiaków, piszę w swoim imieniu NIE SPOTKAŁAM SIĘ NA SZCZĘŚCIE Z TAKIMI ZACHOWANIAMI.
Nie będę kręciła, irytuje mnie reakcja Wietnamczyków na widok mojego owczarka środkowoazjatyckiego Axała, jest to duże mocne psisko i nie zdarzyło się żeby na jego widok nie zapytali ile waży. Wtedy w kieszeni otwiera mi się wyimaginowany nóż bo wyobrażam sobie jak spożywają pieczeń z mojego Axała. Wietnamczycy są bardzo pracowoci i należy im się za to wielki szacunek ale po aferze jaka miala miejsce na Stadionie Dziesięciolecia kiedy okazało się, że karmili ludzi mięsem z psów i kotów w swoich knajpkach nie mogę powiedzieć, że jestem ich fanką. Psów pilnuję jak oka w głowie.