Wyświetl Pojedyńczy Post
  #693  
Nieprzeczytane 19-11-2017, 16:37
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

O jednym z licznych "zapomnianych" Polakow.


770 lat temu, 18 listopada 1247 roku zakonczyla sie pierwsza wyprawa Europejczyków do stolicy imperium mongolskiego, która trwała od 16 kwietnia 1245 roku do 18 listopada 1247 roku.

Sprawozdanie z wyprawy napisal Benedykt Polak (łac. Benedictus Polonus, ur. ok. 1200, zm. po roku 1251) – franciszkanin, pierwszy polski podróżnik, autor sprawozdania De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros.

Benedykt Polak nadal pozostaje postacią mniej znaną niż Marco Polo, mimo że Historia Tartarorum Benedykta jest uznawana przez historyków za bardziej rzetelną niż Opisanie świata. To dzieła naszego rodaka otwarły nowy rozdział nauk filologicznych oraz kulturoznawczych, znacznie przyczyniły się do poznania wnętrza Azji, a także stanowiły znakomite źródło informacji zarówno dla historyków, jak dla geografów i etnografów.

Bez wątpienia możemy powiedzieć, że Benedykt Polak był pionierem polskiej podróży, jednym z głównych uczestników największej zorganizowanej przez Europejczyków w XIII wieku, ekspedycji w XIII wieku.



Urodził się około 1200 roku we … Wrocławiu, albo Wielkopolsce, możliwe są również wschodnie rubieże Polski, gdyż bardzo dobrze mówił po rusku.Nie wiadomo, czy imię Benedykt nadano mu przy chrzcie, czy przyjął je wstępując do zakonu. Prawdopodobnie był osobą dobrze wykształconą i majętną.
Niewiele wiadomo o jego młodości, pewne przesłanki wskazują jednak, że był rycerzem. Zapewne większość z około dziewięciu lat swojego życia zakonnego przed wyprawą do Mongolii spędził poza murami klasztoru. Dzięki temu stał się doświadczonym wędrowcem, dobrze zorientowanym w geografii wschodniej Europy. Biegle władał łaciną oraz językiem staroruskim. Języki słowiańskie były wówczas dużo bardziej podobne do siebie niż współcześnie, ale mimo to swobodne porozumiewanie się nimi wymagało częstszego kontaktu i praktyki. Może to wskazywać, że miejsce urodzenia Benedykta stanowił wschód rozdrobnionej wówczas Polski, lub że przebywał przez dłuższy czas na którymś z dworów książąt, z których kilku miało za żony Rusinki, albo też że był jednym z rycerzy od jakiegoś czasu dość intensywnie osadzających swoje domostwa na wschodzie kraju.
Do zakonu wstąpił około roku 1236. Zgodnie z regułą Zakonu Franciszkanów rozdał swój majątek biednym. Śmierć zakonnika również nie została nigdzie udokumentowana, podaje się dwie odmienne daty: 1252r. lub 1280r.
Benedykt uczestniczył w pierwszej europejskiej wyprawie w głąb Azji, która dotarła do Mongolii. Miała ona pionierskie i przełomowe znaczenie w dziejach odkrywania Azji.
Powodem zorganizowania ekspedycji były najazdy tatarskie na Europę.



Wobec realnego zagrożenia dla chrześcijańskiej Europy, papież Innocenty IV wysłał poselstwo do nowego wodza Mongołów – Gujuka. Chciał zawrzeć pokój z Azjatami. Papież nie omieszkał również wezwać wielkiego chana do przyjęcia chrześcijaństwa. Ponieważ wiedza Europejczyków o wnętrzu Azji była, w tamtych czasach, co najmniej mglista, dodatkowy cel wyprawy stanowiło zdobycie informacji o trybie życia, wierzeniach, obyczajach i organizacji państwa Mongołów.
Wysłannikiem papieża został Włoch – Jan di Piano Carpini oraz służący mu pomocą Benedykt, ktorego Carpini poznał kilka lat wcześniej we Wrocławiu. Nasz rodak miał on spore doświadczenie podróżnicze oraz władał kilkoma językami.
Carpini rozpoczął wyprawę w Lyonie, a Benedykt przyłączył się do niego we Wrocławiu. Parze towarzyszyło jeszcze dwóch innych zakonników.


(Trasa wyprawy)

W czteroosobowym składzie dotarli jednak tylko do Wołgi. Mongołowie dalej puścili wyłącznie Carpiniego i Benedykta. Wędrowcy, do siedziby wielkiego chana Karakorum dotarli 22 lipca 1246 r.



Pod względem politycznym i religijnym misja poniosła fiasko. Gujuk zażyczył sobie, żeby papież oraz europejscy władcy pofatygowali się do niego osobiście.


(List Gujuka do papieża)

Wyprawa miała jednak także drugie dno. Dla przybyszy z Europy, Azji Środkowa była dziką i nieznaną krainą. Franciszkanie byli zafascynowani fantastyczną przyrodą, powalającymi krajobrazami oraz tubylcami. Wszystko drobiazgowo notowali, dzięki czemu, po powrocie, wydali kilka naukowych publikacji.

Powrót franciszkanów uznano za prawdziwy cud. Powierzona im misja była niesłychanie trudna. Nikt nie wierzył w jej końcowy sukces. Wysłannicy papiescy większość trasy wyprawy pokonali konno w drewnianych mongolskich siodłach. Dokonali tego z bardzo wielkim trudem i wśród licznych niebezpieczeństw. Musieli przejeżdżać przez stepy, pustynie i góry, latem i zimą, w ostrym klimacie, jaki panował w tym okresie. Podróż trwała 2 lata i 7 miesięcy (od 16 IV 1245 do 18 XI 1247), z czego na pobyt u Mongołów przypadł 1 rok i 4 miesiące.
Papiescy posłowie wracali nie spełniwszy najważniejszego zadania, czyli skłonienia wielkiego chana do przyjęcia chrześcijaństwa. Innocenty IV zdawał sobie jednak sprawę z tego, że cel ten był wówczas niemal nieosiągalny. Przywieźli za to ze sobą ogrom informacji o krajach i ludach Dalekiego Wschodu.
Pomimo niepowodzenia, wędrowcy pokazali, co to znaczy determinacja. Żaden inny Europejczyk nie dotarł przed nimi tak daleko. Ekspedycja była z pewnością jedną z najważniejszych wypraw średniowiecznych, niestety nie miała tak dużego oddźwięku, jak późniejsza podróż Marco Polo do wnętrza Azji. Bez wątpienia Benedyktowi Polakowi należy się szacunek oraz miejsce wśród największych odkrywców świata.
Obecnie Marco Polo uważany jest za jednego z największych podróżników w historii, a Benedykta Polaka zna niestety mało kto, jest to postać wręcz anonimowa w swojej ojczyznie.
Powracający do Europy podróżnicy byli witani jak bohaterowie. Całe miasta wychodziły im naprzeciw, przyjmowano ich z honorami na największych europejskich dworach, urządzano na ich cześć przyjęcia, proszono o opowieści, które często spisywano.

Benedykt Polak podczas powrotu z Lyonu do Polski zatrzymywał się w licznych klasztorach, gdzie opowiadał o podróży. Po powrocie, już w macierzystym domu zakonnym we Wrocławiu (albo też w Krakowie lub w Pradze), podyktował on po polsku bratu C. de Bridia sprawozdanie z ekspedycji, które później zostało przetłumaczone na łacinę. Ta relacja pozostawała wtedy poufnym papieskim dokumentem. Nosiła tytuł Historia Tartarorum.
Benedykt później również sam napisał rozprawę De Itinere Fratrum Minorum ad Tartaros (Sprawozdanie) będącą owocem podróży do Azji. Miała ona walory przełomowego dzieła naukowego – był to pierwszy europejski traktato kulturze i językach krajów Dalekiego Wschodu, zawierał wiele wyrazów mongolskich wraz z ich tłumaczeniem na łacinę. W relacji znalazł się również bezcenny opis krain leżących poza granicami znanego wówczas świata (zarówno rzeczowe informacje, jak i bajki o ludach z oczyma na piersi czy z głowami psów). Benedykt przedstawił wielkiego chana jako biblijnego Goga, a Batu - jako Magoga. Autor zacytował w tym dziele w całości list Gujuka do papieża, a także podał sporo informacji mających związek z Polską. Dotyczyły one przebiegu bitwy pod Legnicą i losów księcia Henryka Pobożnego, co pozwala przypuszczać, że rozprawa najpierw została napisana po polsku, a potem przetłumaczono ją na łacinę. Wrocławski franciszkanin w pełni zasługuje więc na miano pierwszego orientalisty.
Nie wspomnieli jednak o Benedykcie w swoich kronikach jego współbracia franciszkanie, ani Długosz. Tylko w obcych źródłach przetrwała historia jego podróży, dlatego przylgnął do jego imienia przydomek - Polak (Benedictus Polonus).

Sprawozdanie po raz pierwszy opublikowano dopiero w 1839 roku w Paryżu. Zostało ono natomiast przetłumaczone na język polski w 1986 roku przez adwokata Andrzeja Jochelsona i opublikowane w Kalendarzu Świętego Antoniego.

Wrocław i Warszawa uhonorowały Benedykta Polaka nazywając jego imieniem ulice, a na kościele św. Wincentego we Wrocławiu powieszono pamiątkową tablicę.


(Tablica pamiątkowa na pl. Biskupa Nankiera we Wrocławiu odsłonięta 11 grudnia 2004 przez władze Wrocławia i uczestników I Wyprawy śladami Benedykta Polaka)


Wiecej szczegolow, ciekawostek, podloze historyczne wyprawy znajdziecie tutaj:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Benedykt_Polak

Zrodla:
http://www.geociekawostki.pl/2011/12...j-podrozy.html
https://historiamniejznanaizapomnian...roznik-w-azji/

Benedykt Polak
https://youtu.be/PKZPwZDKObo
Historia Na Szybko - Wyprawa Benedykta Polaka
https://youtu.be/tZ5eud1kGIg
Benedykt Polak - pierwszy poseł europejski w Azji Wschodniej
https://youtu.be/yJRb0zrl4uU
Cytat:
Benedykt Polak z Wrocławia, ojciec podróżnictwa polskiego, jako pierwszy Europejczyk, 30 lat przed Marco Polo, dotarł z papieskim posłem Giovannim da Pian del Carpine do chana Mongołów w pobliżu Karakorum w głębi ich imperium, Azja Centralna. Opracował Tadeusz Słabczyński, Globograf, Warszawa. Zdjęcia z Mongolii Witold Fedorowicz-Jackowski.
**
Watek ten jest zbiorem przeróżnych artykułów, fotografii znalezionych w Internecie i prasie oraz ksiazkach historycznych. Wpisy zawierają źródła i odnośniki.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem