14-07-2020, 10:51
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 851
|
|
witajcie
JUREK - dzięki za obudzenie kawą i ciachem
wczoraj późnym wieczorem za ścianą znowu głośno gadali
długo w noc, nastawiłam radio ale mnie nie uśpiło
no i zaczęłam sobie wyobrażać, że biorę pistolet
i pach, pach, pach w stronę tych gaduł
przypomniał mi się fragment "Ojca chrzestnego"
oraz "Leona zawodowca", poszłam w wyobraźni dalej
jak to policja robi dochodzenie a ja za niewinną staruszkę
całkiem jakbym pisała kolejny kryminał
zasnęłam dopiero gdy przestali gadać i wyłączyłam radio
|